Autor |
Wiadomość |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Ta,to była naprawdę samotna kobieta.Nie wyobrażam sobie większej samotności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:55, 09 Kwi 2008 |
|
|
|
|
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
Choć przyznam, że zastanawia mnie czasem jak była w stanie zachować tyle godności i pewności siebie w zaistniałej sytuacji....Szczególnie po gwałcie popełnionym przez Tengela..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:12, 14 Kwi 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
No,wtedy sobie właśnie nie radziła,próbowała zepchnąć to wydarzenie na dno świadomości,ale ludzie w dolinie nie dawali jej o tym zapomnieć.W SoLL niezbyt dokładnie udokumentowane to jest.Ale jakoś mało wiarygodna taka godna i właściwa postawa jak na mój gust...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:48, 15 Kwi 2008 |
|
|
Katasza
Druid
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Będzin
|
|
|
|
W tych okolicznościach trochę nawet powiedziałabym za godna, jakby nie miała zwyczajnych ludzkich emocji i wybuchów. A gdzie wściekłość po tym wszystkim co ją spotkało? Przecież w tej sytuacji byłaby jak najbardziej na miejscu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:52, 17 Kwi 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
No i tu przypomina mi trochę Sage...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:54, 17 Kwi 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Przepraszam, ale większość moich "pierwszych" postów tu, to będą wyklejanki z forum, z którego zostałam na gwałt przekierowana tu;)
Osobiście się nie utożsamiam, jednak inne forum kojarzy mnie z Tulą, co w pewnym sensie mnie cieszy, to postać, do której mam największy sentyment.
Byłam też pojedynczo kojarzona z Cecylią i Villemo, z czego tę ostatnią poczytuję sobie jako sroga pomyłkę. (całe szczęście etap życia pt "zakocham sie w bucu, bo moja miłość sprawi, że się zmieeeeeni..." mam już definitywnie za sobą)
Sama od siebie do Tuli dodaję Lise-Merette i Cornelię von Erbach - za manipulację i egocentryzm oczywiście. Choć w sumie Tula bynajmniej nie jest cech tych wyzbyta, ale mimo wszystko fajnie sobie pobajdurzyć więcej niż jedno zdanie;)
|
|
Śro 12:28, 13 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
| |
Sama od siebie do Tuli dodaję Lise-Merette i Cornelię von Erbach - za manipulację i egocentryzm oczywiście. |
Od siebie dodam,że Lise-Merete rózni od Tuli i Cornelii...głupota.Była po prostu mało inteligentna,a te cechy w połączeniu z jej nadmierną pewnością siebie,egoizmem,brakiem poczucia humoru i zadzieraniem nosa czynia ją niebywale niesympatyczną,żeby nie powiedzieć niestrawną osobą.Nie mogłam ścierpieć tej impertynenckiej lali,zwłaszcza,że była tak bezdennie głupia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:08, 14 Sie 2008 |
|
|
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
| | | |
Sama od siebie do Tuli dodaję Lise-Merette i Cornelię von Erbach - za manipulację i egocentryzm oczywiście. |
Od siebie dodam,że Lise-Merete rózni od Tuli i Cornelii...głupota.Była po prostu mało inteligentna,a te cechy w połączeniu z jej nadmierną pewnością siebie,egoizmem,brakiem poczucia humoru i zadzieraniem nosa czynia ją niebywale niesympatyczną,żeby nie powiedzieć niestrawną osobą.Nie mogłam ścierpieć tej impertynenckiej lali,zwłaszcza,że była tak bezdennie głupia! |
Heh Isadoro, moge dodać jedynie to, że mam takie same skojrzenia. No, ale skoro ktoś się czuje podobny do takiej osoby... Nie za ciekawie to dla mnie wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:27, 14 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Nie miałam tu zamiaru nikogo urazić czy też obrazić,po prostu taki obraz Lise-Merete wyłania sie z kart SoLL i nie chce mi się wierzyć,że ktoś może czuc sie do niej podobny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:32, 14 Sie 2008 |
|
|
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
Ja też sobie tego nie wyobrażam. Mam takie same skojarzenia jak Isadora i Cecylia. Lise-Merete mnie irytowała... nie znam takich osób i wątpię,Magdaleno,że jesteś taka jak ona. Z Twoich postów raczej niewiele można o Twoim charakterze wyczytać,ale wydajesz mi się o niebo sympatyczniejsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:36, 14 Sie 2008 |
|
|
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Ja w Magdalanie widzę raczej wojowniczą prychającą kotkę Cornelię... (serio)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:42, 14 Sie 2008 |
|
|
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
| | Ja w Magdalanie widzę raczej wojowniczą prychającą kotkę Cornelię... (serio) |
Otóż to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:43, 14 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Po raz kolejny nie bardzo rozumiem, gdyż wyraźnie powiedziałam co mnie łączy z Merette i Erbach (manipulacja i egocentryzm). Ni mniej, ni więcej.
Cieszy mnie, że choć jedna Ginewra widzi we mnie normalnego człowieka, pomimo iż wyrażając własne zdanie w innym temacie jestem traktowana tak, jakbym co najmniej chciała zaszlachtować moderaturę
nie musisz o tym wspominać w temacie SoLL, wydawało mi się ze zakończyłyśmy tamtą sprawę -.-'
|
|
Czw 22:54, 14 Sie 2008 |
|
|
Cecylia
Guardian
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 4408
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
No wiesz... tylko od Ciebie zależy, czy będziesz postrzegana jako Cornelia, Tula, czy Lise Merete w całokształcie a nie wybranych cechach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:38, 16 Sie 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Droga Cecylio zarzucasz mi, że czuję się podobna do "takiej osoby" w całokształcie, kiedy ja wyraźnie określiłam o co mi chodzi, a więc nie zgodzę się z Tobą - ludzkie niezrozumienie nie zależy ode mnie. Do mnie należy bycie sobą, a do reszty ocena podług własnego punktu widzenia, a ten jak wiadomo jest cechą indywidualną każdego człowieka. A chyba nie chciałabyś bym stała się częścią Twojego indywiduum, siedząc w Twej głowie?
W sumie jestem bardzo krytyczna wobec siebie, podejmując w temacie wyłącznie negatywne cechy, nie lubię się przechwalać, ale skoro nalegacie:
Kiedy pierwszy raz czytałam Sagę, pierwsze co zrobiłam to utożsamiłam się z Silje - ma talent artystyczny, serce przepełnione miłością dla ludzi i zwierząt, jest silna i jak powiedział Benedykt - jest ognistokrwistą dziewicą. Teraz, po latach, ostała się z tego jeno krew. To ładny opis i wierzcie lub nie - pasuje do mnie, ale po co pisać takie bajery, skoro wiadomo, że rodzinę kocha każdy, a talent to kwestia względna?
|
|
Sob 16:34, 16 Sie 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|