Imiona w SoLL

	Magdalena napisał:
	Dla mnie Ola dla faceta to hm... kojarzy mi sie z takim świńskim blondynkiem, tłuścioszkiem o maślanych oczkach jak szparki.

Oj,niestety miałam takie same skojarzenie...Dość chyba krzywdzące dla bohatera,ale cóż poradzić... Happy

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie Ola miał długie blond włosy,niebieskie oczy i był kurduplem xD Kojarzy mi się z moją siostrą o tym imieniu i dlatego zawsze widziałam go jako...lekko kobiecego xd

Post został pochwalony 0 razy

A mi właśnie się kojarzy z wysokim i szczupłym długowłosym blondynem z lekko podkręcającymi się końcówkami, tak jak Ginewrze - kobiecym, może z chrypką, coś jak francuski akcent o.O

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vinga Tark dnia Czw 11:55, 21 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

Mi podobało się jeszcze imię Elena i imię Irmelin. Nie podoba mi się imię Irma,ale Irmelin jest śliczne!

Post został pochwalony 0 razy

Tak, Irmelin jest slicznym imieniem!!!
Podoba m sie imie Solve i Ingela.

	Ginewra napisał:
	Nie podoba mi się imię Irma,ale Irmelin jest śliczne!

Kojarzyło mi się z fiołkami.

Elena - imię ładne,choć w moim odczuciu dośc przeciętne.Za to Irmelin - brzmi prześlicznie.

Post został pochwalony 0 razy

to mi się takie imiona z twardym g albo k podobały

A mniw sie tam spodobalo imie Vibeke.

	Ginewra napisał:
	Mi podobało się jeszcze imię Elena i imię Irmelin. Nie podoba mi się imię Irma,ale Irmelin jest śliczne!

Myślałam nad tym, żeby dziecku dać na imię Elena, ale boję sie zdrobnienia "Ela" Grey_Light_Colorz_PDT_19

Irmelin mi tez sie bardzo podoba, natomiast Irma brzmi jak ... herma? W każdym razie kojarzy mi się z defloracją ;P

Wcześniej zapomniałam jeszcze dodać, że uwielbiam imię Benedikte i kiedy czytałam rozkminy Sandera na temat właścicielki, to jakby czytał w moich myślach. Swoja drogą uwielbiam ten fragment, "Benedikte, magiczne imię, tajemnicze" etc i że właścicielka musi być kusząca i zjawiskowa xD

Benedikte... kiedy pierwszy raz przeczytałam o córeczce Henninga,to imię zupełnie mi się nie spodobało.Nie dość,że dziewczynka urodziła się koszmarnie brzydka,to jeszcze nadano jej imię brzmiące tak jakoś kanciasto,twardo.Rozczarowało mnie to trochę.Ale potem doszłam do wniosku,że dziwnie byłoby nazwać brzydką dotkniętą jakimś eterycznym,delikatnym imieniem - byłoby to śmieszne.A tak imię Benedikte stało się dla mnie synonimem siły,wytrwałości,zaufania.Nadal niezbyt miło brzmi dla mojego ucha,ale przez to,że kojarzy mi się z bohaterką,nabrało swoistego piękna.

Post został pochwalony 0 razy

Takie same miałam przeżycia jak Isadora. To imię teraz wydaje mi się...ładne,pełne siły.
ładnie brzmiało też imię:Solveig. Bardzo ładne moim zdaniem,no i fajna bohaterka Happy

Post został pochwalony 0 razy

Solveig...dla mnie fantastyczne.No i kojarzy mi się z utworem Griega "Peer Gynt",a dokładnie z "Pieśnią Solveig" - dumny,poruszający kawałek.Nie jestem pewna,jak należy wymawiać to imię,ale ja czytam je tak,jak widzę.Pięknie brzmi,tak ciepło i swojsko.

Post został pochwalony 0 razy

Elena ładne, kojarzy mi się i Elą i z Sereną Wink

Irmelin natomiast bardzo mi przypasowało, takie imię dla elfa, delikatność i powabność.
Natomiast do imienia Benedikte miałam wątpliwości. Z początku myślałam, że Benedikte to chłopiec (!). Podzielam w pełni zdanie z Isadorą, do niej nie pasowałoby inne imię. A Solveig... tak jakby połączenie Sol + Solve i dodanie końcówki "ig". Nawet ładne.

Post został pochwalony 0 razy

Podobały mi się japońskie imiona żeńskie - Setsuko,Machiko - pieknie brzmią i kojarzą mi sie własnie z delikatnymi,wiotkimi,cichymi kobietkami.

Post został pochwalony 0 razy