Autor |
Wiadomość |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  |  |  | Magiczne? Dziwaczne bardziej, mi nie leży xD |
mi też xD znałam kiedyś lachona o imieniu Irmina i dotąd jak je słyszę to nachodzi mnie ochota żeby pośmiać się z tej lachy, bo ona zwała się Irmuśq xDDD |
Irmina mi się zdecydowanie NIE podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:58, 14 Wrz 2009 |
|
 |
|
 |
Gość
|
|
|
 |  |  |  |
Irmina - też mi się kojarzy ze starszą panią A jednoczesnie z młodą panienką z dawniejszych czasów, taką szczupłą, wysoką, z prostymi włosami. xd |
Może skojarzyło ci sie z Irmelin i jej wygladem zewnętrznym? xD |
to moze tak podswiadomie, bo wlasnie nie moglam znalezc ostatnio fragmentu z opisem wyglądu Irmelin ;D
|
|
Wto 15:24, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  |  |  | Za swoim imieniem nie przepadam - Natalia. Jakoś zawsze ciężko mi się przedstawiać  |
Mam to samo. Ostatnio do tego stopnia nie mogę znieść swojego imienia, że gdy się przedstawiam czekam tylko nieśmiało (x"D) na śmiech drugiej osoby i kpiny o,O. . |
Ving, mam tak samo ja Ty... ! Zazwyczaj jak się przedstawiam, a już koniecznie muszę imię powiedzieć to zniżam głos, schylam głowę i mówię tak, żeby niewyraźnie było i ludzie tylko 'Lena' słyszą A jak już wiedzą, że Milena to zawsze słyszę: "Jak?????" A co, uszu się nie myje?!!!!!
Zawsze Milena lepsza od Marleny, Malwiny i Mateii (? Moja mała kuzynka ma na imię Marlena, a druga Malwina, ale ta Marlena to właściwie Marlena- Matea, lub nawet Matea-Marlena. Ciotce się to imię, Matea, spodobało z jakiejś telenoweli i dała tak dziecku na imię, a jak doszła do wniosku, że ludzie mają rację, że durne imię to chciała zmienić, ale... no i właśnie nie wiem, czy się jej udało tak na dobre zmienić, czy Marlena sama po 18 zdecyduje, które woli.)
A Lena mi się podoba i lubię jak tak do mnie ludkowie mówią.
 |  |
Aniela - rzeczywiście staromodne,kojarzy mi się z dystyngowaną starsza panią z kameą pod szyją.
Flawia - kojarzy się z flakami. xD Chociaż starorzymskie,ale jednak NIE.
|
Dokładnie! Oba na nie!
Paweł, Piotrek, Kryspin, Alan, Aneta, Natalia - nie, te imiona mi się nie podobają.
Szymon, Patryk - może być. Swego czasu imię Szymon mi się nawet bardzo podobało, ale jak słyszę Szymuś lub Szymonek to mi tak jakoś dziwnie. Beznadziejnie to brzmi. Nie lubię też wersji Simon.
Rebeka mi się podoba, już to chyba pisałam. Tylko, że Rebeka często się z Beką lub Beki kojarzy.
Beatrycze jest ciekawe, ładnie brzmi. Jak Dante Ale daj tak dziecku na imię, a jak podrośnie to cię zabije -_-
A taka bibliotekarka znajoma nazwała córkę Berenika. ---> dziwne imię, ciężkie i nie zachwyca mnie jakoś.
Irmina - dla mnie to podobnie jak "Irving Tea....." Jak sobie melodyjkę przypomnę z reklamy to mi niedobrze.
A na 3 imię chciałam sobie wziąć Hermina. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:52, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Ving, mam tak samo ja Ty... ! Zazwyczaj jak się przedstawiam, a już koniecznie muszę imię powiedzieć to zniżam głos, schylam głowę i mówię tak, żeby niewyraźnie było i ludzie tylko 'Lena' słyszą A jak już wiedzą, że Milena to zawsze słyszę: "Jak?????" A co, uszu się nie myje?!!!!! |
Co Wy chcecie od swojego imienia? Milena jest bardzo ładne - mi się przynajmniej podoba Takie ciepłe jest.
Ja może jakoś specjalnie nie przepadam za swoim imieniem, ale jak się przedstawiam to jednak zawsze z hmm... "dumą w głosie"
 |  | Moja mała kuzynka ma na imię Marlena, a druga Malwina, ale ta Marlena to właściwie Marlena- Matea, lub nawet Matea-Marlena. Ciotce się to imię, Matea, spodobało z jakiejś telenoweli i dała tak dziecku na imię, a jak doszła do wniosku, że ludzie mają rację, że durne imię to chciała zmienić, ale... no i właśnie nie wiem, czy się jej udało tak na dobre zmienić, czy Marlena sama po 18 zdecyduje, które woli. |
Matea?? OMG - biedne dziecko
Aniela, Flawia, Kryspin, Rebeka, Beatrycze, Berenika, Hermina - zdecydowanie NIE
Ja na trzecie wziełam sobie imię Ewa (czyli Agnieszka Magdalena Ewa) - po zmarłej Siostrze mojej Mamy - zmarła jako niemowlak. Chciałam aby to trzecie imię miało jakieś znaczenie dla mnie, zamiast wymyślać sobie jakieś imiona. Jak szłam do bierzmowania to w modzie była bardzo Wiktoria... Co druga laska brała Wiktoria na bierzmowaniu ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saga dnia Wto 16:08, 15 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 16:06, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
Wiktoria odpada! Już bardziej mi się Wittoria/o podoba ;P
Ja mam po prababci drugie imię, czyli właśnie Agnieszka
A 3 Maria Magdalena, bo tak. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:57, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Tula
V.I.P.
Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 3007
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
 |  | Irmina kojarzy mi się a taką dystyngowaną starszą paniusią w kapeluszu o zaciśniętych ustach. (rany!)
Nie podoba mi się,brzmi jakoś tak...chłodno. |
I mi się to w tym imieniu podoba
Dzisiaj na biologii przy sprawdzaniu listy obecności praktykantka wyczytuje mnie: Aleksandra...
Z tyłu słyszę ironiczne "Aleksandra.. pf" przemądrego chłopczyka, który trzeci rok nie zdał do szkoły średniej. Odwracam się do niego i miażdżę go spojrzeniem:
- Masz coś do mojego imienia?!
Ale się zmieszał
Ewa - bardzo lubię to imię (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:10, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Jak wymyslałam dla mojej córki imię,to chciałam,żeby je nosiła PO KIMŚ ważnym w mojej rodzinie,ale żeby zarazem było ładne.I tak Agnieszka - po mojej prababci,która umarła,gdy miałam 3 latka,pamiętam tylko jej pomarszczone dłonie i siwe warkocze.Podobno bardzo mnie kochała.
No i drugie imię - i tu już gorzej - Barbara (nie lubię tego imienia!),po zmarłej mamie mojego męża.Zmarła w wieku pięcdziesięciu paru lat i chciałam,żeby choć w ten sposób "żyła" we wnuczce,której nigdy nie widziała.
Strasznie podobało mi sie w SoLL to,że nadawano dzieciom imiona związane z ważnymi postaciami rodu.
Lepsze to niż mieć na imię Karolina tylko dlatego,że mamie sie to imie podobało.Z nikim sie nie kojarzę,nikogo nie upamiętniam...imię musi mieć sens.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:10, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Vinga Tark
Rocket Queen
Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 3586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/4 Skąd: Wonderland
|
|
|
|
No właśnie Milena - takie ciepłe jest to imię. Aż za, nie, nie polubię go chyba nigdy. Ale fakt, lepsze od Marleny, którą miałam być notabene.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:36, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
 |  | Jak wymyslałam dla mojej córki imię,to chciałam,żeby je nosiła PO KIMŚ ważnym w mojej rodzinie,ale żeby zarazem było ładne.I tak Agnieszka - po mojej prababci,która umarła,gdy miałam 3 latka,pamiętam tylko jej pomarszczone dłonie i siwe warkocze.Podobno bardzo mnie kochała.
No i drugie imię - i tu już gorzej - Barbara (nie lubię tego imienia!),po zmarłej mamie mojego męża.Zmarła w wieku pięcdziesięciu paru lat i chciałam,żeby choć w ten sposób "żyła" we wnuczce,której nigdy nie widziała.
Strasznie podobało mi sie w SoLL to,że nadawano dzieciom imiona związane z ważnymi postaciami rodu.
Lepsze to niż mieć na imię Karolina tylko dlatego,że mamie sie to imie podobało.Z nikim sie nie kojarzę,nikogo nie upamiętniam...imię musi mieć sens. |
Też mi się podoba zwyczaj nadawania imion po kimś ważnym w rodzinie. Mój problem polega jednak na tym, że prababcia, którą uwielbiałam miała na imię Ksawera...
A jedno z najładniejszych żeńskich imion to właśnie Milena i będę się przy tym upierać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:52, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Isadora
Wędrowiec w mroku
Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 5886
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Blocksberg
|
|
|
|
Hmmm...no tak.Ale może prababcia miała ładne drugie imię? xD
Marlena jest dla mnie wybitnie niestrawnym imieniem.Juz kiedys pisałam,że powstało stosunkowo niedawno,na wskutek połączenia członów Mar (od Marksa) i Lena (od Lenina).Masakra!
A moja któraś tam z kolei "pra"babcia (ur.1858 rok) miała na imię Albertyna - to imię po lekturze "Dzieci z Bullerbyn" na zawsze będzie mi się kojarzyło z kurą Bossego. xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Isadora dnia Wto 21:05, 15 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 20:58, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Ginewra
Moonchild
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 2581
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Sugar Town
|
|
|
|
imię Milena lubię, bo mi się miło kojarzy xD
ja zawsze miałam być Anetką, po strasznie zajebistej znajomej mojej mamy (rzeczywiście jest zarąbista, poznałam ją ^^ strasznie ma pozytywne nastawienie do wszystkiego). ale zostałam Agnieszką, po prapraprababci. a Anetę mam na drugie i powiem Wam, że całkiem je lubię, ale tylko jak ktoś do mnie mówi pieszczotliwie Anetka, bo Anety nie cierpię xD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:02, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Saga
Naughty Woman
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z Krainy Szczęścia
|
|
|
|
 |  | Strasznie podobało mi sie w SoLL to,że nadawano dzieciom imiona związane z ważnymi postaciami rodu.
Lepsze to niż mieć na imię Karolina tylko dlatego,że mamie sie to imie podobało.Z nikim sie nie kojarzę,nikogo nie upamiętniam...imię musi mieć sens. |
Zgadzam się. I dlatego syn będzie miał na imię Wojtuś (jak będę mieć) a córka... no cóż.. tu wyjątkowo chciałam mieć Zuzannę... Ale już mi taka oklepana się zrobiła... Ale to jeszcze nie czas nie raz bywa tak, że jak dziecko się rodzi i się spojrzy to imię też samo przychodzi....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:29, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Vanja
V.I.P.
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 1656
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: trudno powiedzieć
|
|
|
|
jak już kiedyś pisałam, moja córcia miała mieć na imię Aleksandra lub Aleksander, a ostatecznie dostała Magdalena Maria. Mój małżonek podał imię do chrztu Madzia i tak już zostało. Nawet się nie wkurzałam na niego, że dał takie imię, cieszyłam się wręcz. Moja ukochana babcia miała na imię Maria Magdalena (po niej właśnie Madzia dostała drugie imię) a ja mam Anna Magdalena Maria ale jako dziecko wszyscy w rodzinie mówili na mnie Magda i dlatego jestem szczęśliwa, że moja córcia ma tak na imię i że te imię jest nadal obecne w naszej rodzinie.
Kiedyś bardzo mi się podobało imię Michał ale jak słyszę nazywanie prawie 14 letniego chłopaka Michalątko to aż mnie mdli, podoba mi się też imię Dominik, ale Dominika już nie
 |  |
Też mi się podoba zwyczaj nadawania imion po kimś ważnym w rodzinie. Mój problem polega jednak na tym, że prababcia, którą uwielbiałam miała na imię Ksawera...
A jedno z najładniejszych żeńskich imion to właśnie Milena i będę się przy tym upierać. |
Mar czy to jest to, o czym ja myślę??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:31, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Sol
Drama Queen
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 1243
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
|
|
|
A ja się upieram przy tym, że Milena jest beznadziejne! Kojarzy mi się z bajką Braci Grimm o Dziewicy Milenie, jak byłam mała zawsze mi wstyd było, że moje imię jest w tytule -_-
Moja prababcia odojcowa, lub praprababcia miała na imię Waleria. A praprababcia odmamowa Marcjanna.
I Marcjanna jest ładne, tylko nie Marcysia bo Złotopolskimi zalatuje! -_-
Nie podobają mi się imiona Kora, Bianka, Joanna. Za to Blanka brzmi lepiej.
Moja koleżanka chce ochrzcić przyszłą kiedyś córkę Dobrosława, Dobrochna, Dobrawa, cos w ten deseń. I podoba jej się imię Oda, ale mówi, że to odpada.
A Olga się Wam podoba? Bo mi niezbyt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:58, 15 Wrz 2009 |
|
 |
Mar
V.I.P.
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Taran-Gai
|
|
|
|
 |  |
 |  |
Też mi się podoba zwyczaj nadawania imion po kimś ważnym w rodzinie. Mój problem polega jednak na tym, że prababcia, którą uwielbiałam miała na imię Ksawera...
A jedno z najładniejszych żeńskich imion to właśnie Milena i będę się przy tym upierać. |
Mar czy to jest to, o czym ja myślę?? |
Nie kochana, to nie jest to o czym myślisz. Póki co
Imię Joanna też należy do moich ulubionych. Właśnie w pełnym brzmieniu najbardziej mi się podoba, chociaż Asia też może być.
A z chłopięcych obok mojego ulubionego Alana jeszcze Michał. Kiedyś lubiłam Jakuba i Mateusza, ale tyle ich ostatnio wszędzie, że mi się przejadło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mar dnia Wto 22:02, 15 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 22:00, 15 Wrz 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|