Hic niger est.. Aramaiti...

Ojej, wywołuje dreszcze... Super.

Post został pochwalony 0 razy

I o czarownicy Happy

````````````````

"...Poemat o trzech siostrach..."

Kim są?
Jedna obok drugiej
druga obok trzeciej...
To twój ruch
Stoisz i czekasz...

Są jednością
Są niczym trójca
Nie wierzysz?
Co widzisz?
Nie potrafisz odpowiedzieć...
Wiem o tym
A twoje myśli?

Chcesz znać ich imiona?
Jedna piękniejsza od drugiej
Druga ładniejsza od trzeciej
a jednak wabią...
Czy są niebezpieczne?
Dojrzyj...
Spójrz im w oczy...

Dostrzeżesz w nich
Ciemność...
Pustkę...
i...
Śmierć...
Czy już znasz ich imiona?

Są jednością
tworzą krąg
Stapiają się w
sobie kusząc

W Ciemności zieje Pustka,
a tam gdzie są one dwie
tam jest i śmierć...
Pojąłeś już w czym rzecz?

Daleko gdzieś
gdzie nie ma drzew
gdzie nie ma dni
Jest Pustka o białym licu
i mlecznych oczach...

Stoisz patrząc jej w oczy
i dostrzegasz jak
ogarnia cię Ciemność
Jej cieniste dłonie
błądzą po twym ciele...
Co czujesz?
Strach?

O nie, jego już
tu nie ma,
gdy nadchodzi trzecia z nich...
Najpiękniejsza
Nieopisanie piękna
I tylko ty wiesz jak wygląda

A kiedy pochwyci cię w ramiona
już nikomu nie opowiesz jaka jest
Pogrążony w Mroku...
otoczony przez Pustkę...
Stajesz się kochankiem śmierci...

Dobranoc więc słodki książę
Dobranoc i do zobaczenia
W innym świecie

30.08.2007r.

Post został pochwalony 0 razy

Końcówka rozwalająca ^^ najlepsza część wiersza

"Dobranoc więc słodki książę
Dobranoc i do zobaczenia
W innym świecie"

Post został pochwalony 0 razy

A to czemu? Grin

Wiesz przyznam ci sie ze ten wiersz konczy moją ksiazke o Arymanie Happy

Post został pochwalony 0 razy

Bo wybija z rytmu, trąci zdrowym cynizmem, jakoś organizuje ten wiersz (ofkors to moje subiektywne zdanie xD ) ^^

Post został pochwalony 0 razy

Ach rozumiem, i ciesze sie ze tak myslisz bo tak wlasnie mialo byc... Aryman mial byc cyniczny od poczatku do konca, dlatego ciesze sie ze mi sie udalo Happy

Post został pochwalony 0 razy

Świetny ten wiersz. Najbardziej urzekł mnie ze wszystkich.

"Oblicze smutku"

Odpada cegła...
Wali sie cała wieża,
wieża z kości słoniowej
Tylko nadzieja
zagląda w okna smutku...

Wiatr szaleństwa
porywa puste okiennice
Odpada następna cegła,
upada głucho u złotej bramy...
Cichy płacz drzew,
echo dawnych dni...

Pełna szaleństwa blada twarz
Wygląda przez okno
gorzkie łzy
płyną po białym licu
Grube ciemne włosy
tańczą wokół jej oblicza
oblicza smutku...
Kolejna cegła ląduje u bram

Drgniecie powiek smutku
Ostatnia świeca
w drodze ku zatraceniu...
...gaśnie...
Nadzieja opuszcza tę twarz
Ciche oblicze patrzy
na upadek wierzy...

Kamienie runęły
Zostawiły dolinę smutku
Cisza wchłonęła wierzę
chowając jej piękno...

Umarła twarz...
...zamknęła oczy...

18.02.2008.

Post został pochwalony 0 razy

Nostalgiczne Sad

ale jest w tym wierszu jakiś spokój, mimo sytuacji którą opisuje. (eghr te moje komentarze, mam nadzieję że cusik rozumiesz xP )

Post został pochwalony 0 razy

Oczywiście ze rozumiem, a ten wiersz jest z przeslaniem, mozna powiedziec ze to pewna zaslona za ktora jest cos jeszcze:)

Post został pochwalony 0 razy

"...Rubinowy elf..."

Rubinowy elf
Płacze
kryształowymi łzami
we krwi

Szaleństwo
Jego ból
ginie we mgle
Pośród drzew

Rubinowy elf
Broczy we krwi
w strachu
Las ucisza
jego krzyk

I ty tam jesteś
Patrzysz na jego ból
Słyszysz jego krzyk
Szaleństwo
I nic nie robisz

Rubinowy elf
Tonie we łzach
konając w ciszy

A ty?
Uśmiechasz się,
nie robiąc nic...
"Żegnaj A. "
Słyszę...
"Żegnaj pani..."

Zamykam oczy
Rubinowy elf
Mój krzyk
ginie posród drzew
Na języku ... Krew...
Ból...
Moje łzy...

Nagła cisza...

25.12.2007r.

Post został pochwalony 0 razy

Cudowny wiersz Aramaiti! Masz talent! Jednak najbardziej podobał mi się Twój wiersz o trzech siostrach...

Ja w ogóle kocham elfy, dlatego m.in wiersz mi się podoba (;
ale na serio świetny.

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo fajny wiersz. Oddziałał na moją wyobraźnie, od razu miałam przed oczami tego elfa... o.O

Post został pochwalony 0 razy

"...U bram Pustki..."

W lekkim powiewie
przychodzisz do mnie
Stajesz w ciemnych
drzwiach,
brocząc we krwi

Słyszę jak jej słodycz
Skapuje na drewnianą
posadzkę
Czuje jej zapach
jej smak...

Życie...
To słowo brzmi
śmiesznie,
w twoich ustach

Czego oczekujesz?
Czego pragniesz?
Czym dla ciebie
jest ten świat?
A ja?

Krew...
Jej zapach
Jej przeznaczenie

Słucham wiatru
W ogrodzie pełnym
czarnych róż
Patrząc ci w oczy
Kiedy przychodzisz
do mnie
Szeptem gasząc łzy

Gdy konasz w
płatkach róż
moje serce
kona wraz z tobą,
w najczarniejszej
godzinie nocy...

27.12.2007r.

Post został pochwalony 0 razy